Remis z Atletico Madryt!
Wyszarpaliśmy remis. Było ciężko, szczególnie od 68 minuty kiedy to Gaston Pereiro dostał (dość bezsensowną) drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji musiał opuścić boisko. Od tego momentu wynik 0:0 stał się celem wydawało się trudnym do osiągnięcia. Pomimo miażdżącej przewagi Atletico, dzięki świetnej obronie całego zespołu, dowiozło bezbramkowy remis do samego końca.
Dzięki temu wynikowi jesteśmy nadal w grze. W rewanżu 15 marca na Estadio Vicente Calderon w Madrycie nie będziemy bez szans, i nie jedziemy zaliczyć tylko meczu, ale walczyć o awans do 1/4 finału. Wystarczy nam jakikolwiek bramkowy remis. Łatwo zapewne nie będzie, ale jest to zadanie jak najbardziej realne!